Portugalio – Estamos no local!

No i dotarliśmy. Dla wielu z nas była to pierwsza podróż samolotem i zupełnie nowe, wspaniałe doświadczenie. Lizbona przywitała nas wiosenna temperaturą. Po kolacji z naszą opiekunka Oksaną udaliśmy się na nocleg, żeby następnego dnia wyruszyć na podbój stolicy Portugalii.

Przy słonecznej pogodzie obejrzeliśmy słynny stadion Estádio da Luz gdzie na co dzień rozgrywa swoje mecze Benfika Lizbona i reprezentacja Portugalii . Dla fanów piłki nożnej było to niezapomniane przeżycie.

Następnie wyruszyliśmy w kierunku oceanarium, po drodze podziwiając architekturę i klimat Lizbony, aby wysiąść nad rzeką Tag i przejść się po słonecznym nabrzeżu wśród palm i innych egzotycznych roślin. Na długo zapamiętany błękit wody i promienie słońca, dla nas tak niezwykłe w styczniu.

Po spacerze nad wodą postanowiliśmy zanurzyć się w jej głębiny i odwiedzić , gdzie czekało na nas jeszcze więcej błękitu, tym razem pełnego morskich potworów. Zawarliśmy znajomość z rekinami, płaszczkami, pingwinami i innymi mieszkańcami głębin. Było bajecznie.

Po wyjeździe ze stolicy wyruszyliśmy w kierunku Fatimy, żeby w miejscu słynnych objawień znaleźć czas na chwilę refleksji. Dla wielu z nas wizyta w pięknym kościele z widokiem na ogromny plac była bardzo ważnym przeżyciem.

Dzień pełen przygód zakończył się dotarciem do Barcelos, kolacja i zachwytem nad pięknym widokiem, roztaczającym się z naszego ośrodka.

[supsystic-gallery id=’26’]

Udostępnij

Posted in Aktualności.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *